Goalball z papugarnią w tle

Dziś miałam możliwość obejrzeć wraz z moimi koleżankami dość nietypowy mecz a mianowicie mecz goalballa. Wywarł on na mnie nie lada wrażenie. Na samym boisku jest 6 graczy. Po 3 w każdej z drużyn. Na jednym i drugim końcu boiska stoją bramki. Wszyscy zawodnicy w drużynach pełnią rolę bramkarzy. Do gry używa się piłki, w której środku znajduje się dzwoneczek. Zawodnicy mają zaklejone oczy plastrami po czym zakładają na nie specjalne gogle. W tego typu zawodach uczestniczyły osoby niewidome i z częściowym uszkodzeniem narządu ruchu. Graczami były również osoby, które nie były niepełnosprawnymi. Oglądając tego typu mecz, odniosłam wrażenie, że w życiu osób niepełnosprawnych nie ma żadnych ograniczeń, a chcieć to znaczy móc. Pisząc ten post, zastanawiam się , jakie jeszcze trudności muszą pokonać osoby niewidzące czy po prostu niepełnosprawne. Myślę, że osoby niepełnosprawne są bardziej rozwinięte fizycznie i umysłowo niż osoby, które tych niepełnosprawności nie posiadają. Za ich postawę oraz podejście do życia , należy im się wielki szacunek.

Kilka godzin później ja oraz moje koleżanki wybrałyśmy się do Papugarni. Mieści się ona na ulicy technicznej 2 w Lublinie. Bilet normalny to koszt 17 zł natomiast ulgowy 14 zł. Jeśli chcecie kogoś zaskoczyć wycieczką i miło spędzić czas z towarzyskimi papugami , koniecznie musicie odwiedzić to miejsce.